W PRL-u można było zbierać wiele najróżniejszych gadżecików i przedmiotów…

Nie mamy bynajmniej na myśli zbieranie puszek po piwie i wstawianie każdej kolejnej na górze meblościanki, o co to nie!!!(Wielu z Was tak robiło do końca lat 90-tych…;))

Większość kolekcji, które zaprezentujemy, ma już dzisiaj status kultowy!!!

Aparat telefoniczny RWT czyli nazwa producenta-Radomskiej Wytwórni Telekomunikacyjnej, model aparatu z lat 70-tych oraz kultowy model lampki na biurko, która była wykorzystywana niemal w każdym miejscu. W domu, jak i w urzędach publicznych, przez cały okres Polski Ludowej.

Gry i zabawy… Dla ciekawskich ten gadżecik z logo XXX-lecia PRL, to strugaczka, dzisiaj powszechnie nazywana temperówką. Souvenir z gwiazdą, to wietnamska, rozgrzewająca maść tygrysia – najlepsza na bolące stawy oraz mięśnie.

Szachy kieszonkowe wyprodukowane w Dniepropietrowsku w czasach Związku Radzieckiego. Idealne na wyjazd wakacyjny lub na posiedzenie w chłodne, zimowe wieczory. Piękne, unikatowe. Po prostu cudo.

Na zdjęciach Bałałajka, dla niewtajemniczonych, rosyjski instrument muzyczny, mówiąc prościej, rodzaj mandoliny o trzech strunach, zdobiona ludowym ornamentem.

Natomiast poniżej, zdjęcia przedstawiają radziecką rakietę do tenisa z lat 80-tych oraz płytę winylową Bułata Okudżawy, którego ballady cieszyły się w czasach jego twórczości, ogromną popularnością.

W dzisiejszych ”kolorowych” czasach dominuje plastik i rzucające się w oczy pstrokate kolory, ale kiedyś w garderobie wieszaliśmy odzież na nieco innych wieszakach, ale to nie były zwykłe wieszaki. Tylko stylowe, mające różne kształty, wykonane z drewna. Mimo wszystko zdecydowanie bardziej gustowne niż te plastikowe z  przysłowiowej IKEI. Zapewne w wielu domach chowają się jeszcze po kątach starych szaf, piwnic, w spiżarniach czy komórkach…

Radzieckie wyroby wykonane z kryształu były ozdobą meblościanek w wielu polskich domach oraz pewnym synonimem luksusu.

Samowar oczywiście produkcji radzieckiej bo właśnie wcześniej ZSRR, a dzisiaj Rosja jest narodem samowarów. Podpowiemy tylko, że herbata z takiego samowaru smakuje wyśmienicie, najlepiej podczas podróży lub biesiady. Warto dodać, że do dzisiejszego dnia herbata z samowaru jest podawana w każdym sypialnym pociągu na terenie państw byłego Związku Radzieckiego. Ta tradycja przetrwała do dziś. Nie mówiąc już, że moda na samowar niedawno została reaktywowana. Na zdjęciach model z lat 60-tych.

Był samowar to musi być czaj i to jaki. Gruziński Czaj „Ekstra” pamiętający czasy Związku Radzieckiego z gruzińskiej fabryki imieniem Towarzysza Lenina.

Kiedyś takie obrazy zdobiły nasze ściany. Dzisiaj jeśli jeszcze wiszą na ścianach to głównie zdobią klatki czy korytarze bloków, w których mieszkamy. Jednak patrząc na te dzieła z trochę innej perspektywy i cofnąć się w czasie, jakie były meble, wykładziny, wersalki to jednak wyglądało to całkiem nieźle i na pewno miało swój niepowtarzalny urok…

W. Klimaszyn, 1945r.

Przypinki oraz plakat na cześć zwycięstwa w Wielkiej Wojnie Ojczyźnianej tj. II wojny światowej, z oryginalnym Orderem Wojny Ojczyźnianej II klasy(potocznie nazywany srebrnym). Nad plakatem, znaczki z okazji 65-tej rocznicy zwycięstwa Związku Radzieckiego w II wojnie światowej oraz repliki Orderów Wojny Ojczyźnianej, zarówno pierwszej(złoty), jak i drugiej(srebrny)klasy.

055

Wiele rekwizytów, które zaprezentowaliśmy mają dzisiaj już status kultowy. W bardzo ciekawy sposób poszczególne gadżety zostały omówione i opisane szczegółowo w niedawno wydanej książce Bartka Koziczyńskiego, ”333 popkultowych rzeczy PRL”. Dla fanów gadżetów z PRL-u, pozycja obowiązkowa.