Kolejną naszą podróżą jest Kraków, a dokładnie Nowa Huta i znajdujące się w tym miejscu Muzeum PRL.

Krakowa nie będziemy przedstawiać, ale warto wspomnieć kilka słów o Nowej Hucie.

Początki Nowej Huty to rok 1949. Nowa Huta wchodziła w skład Planu sześcioletniego Polski Ludowej i miała być prawdziwą perłą socjalizmu jak i sukcesu na gruncie socjalistycznej gospodarki, urbanistyki i wzorowego społeczeństwa.

Generalnie, idea była wspaniała. Niestety społeczeństwo, które zamieszkało na terenach Nowej Huty nie było gotowe aby mieszkać w mieście, ale przede wszystkim nie było gotowe mentalnie aby nieść wzór jak powinno wyglądać idealne, robotnicze miasto żyjące wraz z harmonią socjalizmu, będąc wzorem dla całej Polski Ludowej.

Wina leży oczywiście po obu stronach, po stronie ówczesnej władzy jak i prostych ludzi, którzy zamieszkali w nowym mieście.

Po upadku socjalistycznej ojczyzny, a więc po 89 roku mieszkańcy Nowej Huty zostali pozostawieni samym sobie wraz z całą infrastrukturą, która niszczała z roku na rok, a ludzie popadali w coraz większą biedę. Bardzo szybko po kolei, wszystko zaczęło upadać. Kina, domy kultury, a następnie zamykane szkoły, przedszkola i rodząca się ogromna przestępczość.

Na szczęście czas nieudolnej transformacji, jaki zaserwowały nam władze wybrane w wolnych wyborach już poza nami. Dzisiaj mamy już inne czasy, a Nowa Huta przetrwała i stopniowo oraz w odpowiednim tempie się reaktywuje. Odrestaurowane budynki, we wspaniałym połączeniu socrealistyczno-modernistycznej zabudowie i oryginalnym wnętrzu lat 50-tych dzisiaj robią wrażenie i funkcjonują jako kawiarnie, lodziarnie, domy kultury czy sztuki. Nowa Huta staje się miejscem modnym, ale i niezmienionym pod kątem infrastruktury łącznie z reliktami Polski Ludowej.

Za kilka lat Nowa Huta będzie miejscem szczególnym, pod kątem kulturalnym jak i na pewno turystycznym, ale właśnie też mieszkaniowym ponieważ wyczuwa się tutaj na każdym kroku kameralną atmosferę, a mieszkańcy doskonale się znają, wzajemnie sobie pomagając, a przy tym żyjąc spokojnie i bez pośpiechu.

Po tym krótkim, aczkolwiek intensywnym wstępie, prezentujemy to co udało nam się zobaczyć przez trzy dni, odwiedzając Nową Hutę…

Muzeum PRL w Krakowie…

Widok na charakterystyczne i już historyczne kominy, które są nieodłącznym krajobrazem Nowej Huty i tej części Krakowa.

***Widok z dachu Muzeum PRL w Krakowie***

Muzeum PRL-u działa od marca 2013 roku i jest współprowadzone przez gminę Kraków oraz Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Mieści się w dawnym budynku kina Światowid, w ścisłym centrum socrealistycznej zabudowy Nowej Huty(os. Centrum E-1).

Kino Światowid wzniesiono w latach 1955-57, według projektu Andrzeja Uniejewskiego. Ma 3480 metrów kwadratowych powierzchni i dwie sale projekcyjne.

Stara projektornia kina Światowid…

Stara projektornia, która mieści się na samej górze Muzeum. Ogromne i kolorowe projektory pokazują dynamikę dawnego kina.

Widownia w nieistniejącym kinie. Widać doskonale jak pięknie było wykończone wnętrze kina.

Jedno z wejść na widownię

Podziemia Kina Światowid…

W Muzeum PRL-u można oglądać jedną z wystaw pt: „Atomowa groza. Schrony w Nowej Hucie”.

W podziemiach budynku oraz w dawnym schronie kina Światowid, można oglądać półstałą wystawę poświęconą zimnej wojnie i schronom pod Nową Hutą. To część projektu zmierzającego do utworzenia trasy „Podziemna Nowa Huta”, który od trzech lat realizuje Muzeum PRL. Powstała również dedykowana temu projektowi strona internetowa: www.schronywnowejhucie.pl.

„Atomowa groza” i bombowce w podziemiach Muzeum PRL

Widok na część zabudowy Nowej Huty i socrealistyczne filary na dachu Muzeum

Piękna ekspozycja prezentująca typowy pokój rodem z lat 50-tych

Ryszard Kaja i plakat turystyczny pt: „Nowa Huta”

***Serdecznie chcielibyśmy podziękować Muzeum PRL w Krakowie, a w szczególności panu Ryszardowi Kozikowi za udostępnienie miejsc na co dzień niedostępnych dla zwiedzających oraz panu Zbigniewowi Semikowi za pokazanie owych miejsc i ciekawy przy tym komentarz. Dziękujemy!!!***

Nowa Huta…

Dawna Aleja Przyjaźni i Plac Centralny Nowej Huty

Aleja Róż, a więc Aleja Przyjaźni…

Plac Centralny i Aleja Róż, to właśnie w tym miejscu stał przez szesnaście lat pomnik Włodzimierza Lenina. Pomnik został usunięty z placu, w grudniu 1983 roku.

Włodzimierz Lenin w Nowej Hucie

(Archiwum Przystanku PRL)

Część Muralu(Mural Silver Rerum), jednego z największych murali na świecie, który przedstawia historię Krakowa. Na zdjęciu czasy Polski Ludowej prezentujący robotników, murarzy budujących Polskę Ludową, a w tle pomnik Towarzysza Lenina, który był nieodłączną częścią Nowej Huty.

Pamiątkowe tabliczki, które do dzisiejszego dnia znajdują się na poszczególnych budynkach Alei Róż

Na jednym z osiedli Nowej Huty jest wyeksponowany Radziecki czołg Is-2 mający za sobą szlak bojowy. Obok, znajduje się Muzeum Czynu Zbrojnego. Takie obrazki możemy oglądać wyłącznie w Nowej Hucie.

Plakat propagandowy zachęcający do zwiedzania huty im. Lenina, jak również odwiedzenia Nowej Huty. Autor plakatu to Janusz Trzebiatowski, 1963 rok.

Pomnik Czynu Rewolucyjnego…

Na krakowskim Kazimierzu możemy zobaczyć Pomnik Czynu Zbrojnego Proletariatu w Krakowie. Pomnik zbudowany w 1986 roku, upamiętniający dni walki i chwały klasy robotniczej Krakowa. Wielkość i rozpiętość pomnika po prostu zapiera dech w piersiach.

Rzeźby niezłomnych ludzi pracy…

Monumenty górników i hutników, które ulokowane są przed wejściem do gmachu głównego Akademii Górniczo-Hutniczej.
Ciekawostką jest, że owe pomniki wykonane zostały z tworzywa ceramicznego przez artystę rzeźbiarza, Jana Raszkę, a wszystko miało miejsce w 1935 roku.
Dla wielu, paskudztwo nawiązujące do sztuki realizmu socjalistycznego. Dla innych, dzieło sztuki przedstawiające prawdziwych bohaterów każdego dnia, którzy pracują w niezwykle ciężkich warunkach.

Good Bye Lenin, Good Bye Nowa Huta, Good Bye Kraków…

Połączenie historii i nowoczesnej turystyki przynosi wymierne korzyści. Neony z wizerunkiem Lenina na krakowskich hostelach nikogo nie szokują.

Nie szokuje również Dom Towarowy „Jubilat”, który jest jedną z wielu perełek sztuki modernizmu socjalistycznego w Krakowie.

„Jubilat” nocą…

Trabancik na słonecznych ulicach Nowej Huty. Odjeżdżamy z Krakowa…