Ponoć byliśmy ”najweselszym barakiem obozu socjalistycznego” i na pewno nie bez powodu.
Rozrywka w PRL-u dawała niespotykanie wiele radości… radości szczerej, którą wspomina się po dziś, dzień.
Wspólna odbudowa naszej pięknej stolicy, mecze Polaków przed jednym telewizorem, wczasy ”pod gruszą” fundowane przez zakłady pracy, kosze wiklinowe na plaży, których na próżno dzisiaj szukać, niezapomniane dyskoteki, kiermasze, kolorowe pochody, saturatory, kufloteki.
Przeżyjmy to jeszcze raz…
Wesołe życie w PRL to historia mojej najbliższej rodziny przedstawiona w fotografiach…