Po dawkach sportowych emocji winni jesteśmy zaprezentować jeden z najwspanialszych, ale równie najbardziej zaniedbanych stadionów jaki mamy w naszym kraju. To stadion warszawskiej Skr-y. Piękne wspomnienia, piękna karta historii polskiego sportu… Zobaczcie, co z tej historii zostało…

Stadion RKS Skra Warszawa – tu biło serce polskiego sportu…

Stadion…

Trybuny i serce stadionu… i jeszcze ten śmietnik na ostatnim przeźroczu mówi prawie wszystko…

Płyta i wnętrze stadionu to prawdziwe wysypisko gdzie można znaleźć wiele sportowych skarbów poprzedniej epoki…

Budynki klubowe…

Budynki warszawskiej Skry to już ruina jednak na sam widok czuć ducha wielkiego sportu…

Naszywka i charakterystyczne dla tamtych czasów sylwetki poszczególnych dyscyplin sportowych, które mogliśmy zobaczyć na wielu obiektach sportowych czy też w szkolnych salach gimnastycznych.

Magazyny i okolice stadionu…

Okolice stadionu i magazyny Skry to już siermiężna epoka lat 80-tych… Ostatni już dawno zgasił tutaj światło…

…i chyba tylko słynny pomnik „Sztafeta” oraz zabytkowe już wejście na nieistniejący stadion X-lecia „dają radę” do dzisiejszego dnia, mówiąc sportowym żargonem…